Winne savoir-vivre, niegdyś bardzo restrykcyjne, dziś traci na znaczeniu. Niemniej jednak należy znać kilka zasad, aby nie popełnić towarzyskiego faux pas. Zacznijmy od temperatury. Wina białe należy podawać schłodzone. Przyjmuje się, że powinno ono mieć między 8 a 12 o C. Im bardziej słodkie, tym bardziej je chłodzimy. Wina czerwone podajemy w temperaturze pokojowej. Przy czym pamiętajmy, że postawione na słońcu czy przy kominku nie będzie spełniało tych wymagań. Temperatura pokojowa, czyli taka, która mieści się w granicy do 20 o C. Jeżeli już chłodzimy wino, wybierzmy do niego odpowiednie kieliszki. Do wina białego podajemy te mniejsze i węższe, po to, aby ich zawartość zbyt szybko się nie nagrzewała. Do wina czerwonego podajemy duże, pękate kieliszki, aby cieszyć się ich bukietem. Jedne i drugie chwytamy za nóżkę, nie zaś za czaszkę. Poprawnie nalane białe wino jest wtedy, gdy ciecz wypełnia najwyżej połowę kieliszka. Czerwone nalewamy do najszerszej średnicy kieliszka. Wówczas możemy z powodzeniem sprawdzić czy „płacze”. Jeżeli nie wiemy jakie wino pasuje do potraw, które przygotowaliśmy – nie powinniśmy się tym martwić. Zasady, które mówiły, że do czerwonego mięsa podajemy tylko wina czerwone, a do drobiu i ryb białe już minęły. Dziś dobieramy je raczej według własnych gustów i smaków. Jednakże jeżeli kupimylub zrobimy sami więcej niż jedno i chcemy je podać na przykład podczas kolacji, to już musimy trzymać się zasad. Zawsze pierwsze podajemy wina białe, potem natomiast czerwone. Te młodsze, lekkie grają pierwsze skrzypce, następnie podajemy starsze, czyli te, które już trochę poleżały. Wytrawne mają zdecydowanie pierwszeństwo przed słodkimi. Tak oto rysuje się kilka niezbędnych zasad, które należy znać i stosować, aby być dobrym gospodarzem. A może nawet uda się komuś zaimponować?