Proces wytworzenia wina nie jest skomplikowany, choć jest bardzo długi i wymagający cierpliwości. Najważniejsze są owoce – najlepiej winogrona. Pamiętajmy, że wysokiej jakości produkt końcowy powstaje z dobrych składników. Pierwszym etapem jest wyciśnięcie z owoców soku, ale w taki sposób, aby nie było w nim za dużo miąższu. Na tym etapie powinna zajść wstępna fermentacja, po której oddzielamy owoce od moszczu (po 2-4 dniach). Następnie do moszczu dodajemy wodę, cukier i pożywki. Tak przygotowany płyn wlewa się do fermentora i dodaje, wcześniej przygotowaną, matkę drożdżową. Wszystko zamykamy korkiem z osadzoną w nim rurką fermentacyjną. Odstawiamy fermentor z pracującym płynem w ciemne i ciepłe miejsce. Fermentacja ma swoje trzy etapy: zafermentowanie, fermentacja burzliwa i dofermentowanie. Gdy proces dobiegnie końca możemy zlać nasze młode wino. Należy wiedzieć, że obumarłe drożdże, które osadzają się na dnie działają niekorzystnie na wino i pozostawienie go zbyt długo w fermentorze może spowodować na przykład zmętnienie. Dojrzewanie wina przebiega już w butelkach lub w podobnym naczyniu, w którym je robiliśmy. Najlepiej używać tych z ciemnego szkła, gdyż zapobiegają one dostawaniu się do środka promieni. Idealna temperaturą dla dojrzewających win jest między 10 a 12 stopni Celsjusza. Jeżeli zdarzy się tak, że mimo długiego leżakowania wino się nie wyklarowało można to zrobić w sposób sztuczny. Jeżeli w winie mamy za dużo garbniny dodajemy żelatynę, jeżeli jest za dużo białka – taninę. Rozlew wina możemy zrobić wówczas, gdy jest ono klarowne i dojrzałe. Aby zapobiec drugiej fermentacji lub ewentualnemu zmętnieniu wina, możemy je utrwalić. Są na to trzy sposoby: siarkowanie, zwiększenie ilości alkoholu lub pasteryzacja. Ta garść podstawowych informacji z pewnością wystarczy, aby podjąć się próby wytworzenia własnego, niepowtarzalnego wina.